Olcia
Władze :P Oł jee...
Dołączył: 21 Lip 2007 |
Posty: 100 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wrocław |
|
 |
Wysłany: Pon 11:35, 23 Lip 2007 |
|
 |
|
 |
 |
"Dawniej lekarz-psychiatra, potem scenarzysta - Jeremy Leven filmem "Don Juan De Marco" w 1995 r. zadebiutował jako reżyser. Pomysł oparł na swych własnych zawodowych doświadczeniach terapeuty. I tak narodziła się opowieść o starzejącym się psychiatrze, przeżywającym kryzys duchowy i jego młodym pacjencie, wyobrażającym sobie, że jest najsławniejszym uwodzicielem wszech czasów, który uwiódł ponad tysiąc kobiet. Właśnie zamierza popełnić samobójstwo - rzucić się ze szczytu tablicy reklamowej. Szaleniec? Ocenić ma to psychiatra - doktor Jack Mikler, stary, doświadczony lekarz. Sprawa nie jest jednak łatwa - lekarz ma ze swym pacjentem duży kłopot. W jego urojonym świecie sam czuje się tak dobrze, jak jeszcze nigdy dotąd. Uwierzywszy w sens, jaki nadaje życiu tajemniczy Don Juan De Marco, odnajduje dawno zapomniane szczęście, radość i siły witalne. Jest to liryczna, refleksyjna i przepełniona ciepłym humorem opowieść o miłości, a właściwie o głęboko ludzkiej potrzebie przeżywania tego najpiękniejszego z uczuć. To z tego filmu pochodzi popularna piosenka Briana Adamsa "Have You Really Loved a Women?"."
Niezwykle ciekawy film.... Rola Deppa pełna...hmm... romantyczności?
|
Post został pochwalony 0 razy
|